Coraz częściej słyszymy w mediach o pozwach przeciwko lekarzom. Liczba takich przypadków w Polsce systematycznie rośnie, z resztą nie tylko w tej branży zauważalna jest zwiększająca się roszczeniowość klientów. Prawda jest jednak taka, że jesteśmy dopiero na początku drogi i daleko nam jeszcze do krajów zachodnich, mimo że coraz szybciej je nadganiamy. Dla przykładu w Niemczech w przeliczeniu na jednego mieszkańca pozwów przeciwko lekarzom jest około 3 razy więcej. Samo nagłaśnianie przez media konkretnych przypadków i szukanie sensacji powoduje zwiększone zainteresowanie szukaniem rozwiązań w sądzie. Kolejnym powodem jest wzrost liczby adwokatów oraz radców prawnych zajmujących się takimi sprawami. Kancelarie odszkodowawcze coraz częściej stosują agresywne metody marketingowe, poprzez które wyszukują i namawiają pacjentów do składania pozwów.
Wielu z Państwa na pewno pomyślało w tym momencie “zaraz, zaraz, przecież od tego są obowiązkowe polisy OC lekarza”. Tak, tylko czy na pewno chronią nas w pełni i w każdym przypadku?
Nie ma jednej uniwersalnej polisy, a wybierać możemy spośród kilku firm. Często nawet nie wiemy od czego jesteśmy ubezpieczeni, a warto bliżej się temu przyjrzeć. Oto kilka rzeczy, na które należy zwrócić uwagę:
– Obowiązkowe OC lekarza chroni tylko przed błędami medycznymi, ale to nie jedyna możliwa przyczyna pozwu. Warto rozważyć dokupienie polisy dobrowolnej, która pokryje też takie ryzyka jak uszkodzenia lub utratę mienia pacjenta.
Dobranie polisy dodatkowej, szczególnie powinny rozważyć przede wszystkim specjalizacje: ortopedia, chirurgia ogólna, położnictwo i ginekologia, ponieważ to one posiadają największą szkodowość.
– Suma ubezpieczenia obowiązkowej na polisie wynosi 350 tys. euro na rok polisowy i 75 tys. euro na pojedyncze zdarzenie. Przy trwałym uszczerbku na zdrowiu kwoty pozwów zaczynają się od sum 300-400 tysięcy złotych, a rekordowo potrafią sięgać nawet do 12 mln złotych. Od razu widać, że sama obowiązkowa polisa nie wystarczy.
– Gdy jesteśmy zatrudnieni na umowę o pracę teoretycznie naszym ubezpieczeniem zajmuje się pracodawca – dajmy na przykład szpital. W takim przypadku dla szpitala zazwyczaj cena, a nie jakość będzie miała kluczową rolę, dlatego warto rozważyć polisę prywatną i/lub dobrowolną, która bardziej kompleksowo nas zabezpieczy.
– Ochrona prawna – możliwość rozszerzenia naszej polisy dobrowolnej o nie tylko bezpłatną opiekę prawniczą, ale też pokrycie kosztów sądowych.
– Ochrona HIV/WZW – świadczenia z tytułu zakażenia jaki i finansowanie badań oraz leków antyretrowirusowych.
– Polisy act committed – Polisa ta powoduje, że jesteśmy ubezpieczeni nie tylko podczas trwania polisy, ale również w przyszłości za zdarzenia, które miały miejsce podczas trwania tej polisy. Żeby lepiej to zobrazować podam przykład lekarza, który przechodzi na emeryturę. Jeśli miał polisę act committed może czuć się bezpiecznie, ponieważ mimo że nie ma już ubezpieczenia, to ono nadal go chroni za zdarzenia, które miały miejsce przed jego odejściem z pracy. Natomiast polisy bez act committed po ustaniu ich trwania już nas nie chronią, co często zmusza lekarzy do ubezpieczania się dodatkowo jeszcze na emeryturze.
– Przy zmianie pracy lub gdy zwiększa się nam zakres obowiązków, warto też skonsultować się ze swoim doradcą czy nie potrzebujemy innej lub szerszej polisy.
Zdajemy sobie sprawę, że czytanie ogólnych warunków ubezpieczenia nie jest ani proste, ani przyjemne. Zapraszamy do kontaktu z naszym doradcą, który pomoże przeanalizować Państwa polisę ubezpieczeniową oraz być na bieżąco z coraz szybciej zmieniającą się sytuacja na rynku.